Spirala długów, w jaką wpada już co trzeci Polak, okazuje się bezlitosna dla większości z nich, ponieważ finalnie okazuje się, że takie osoby zwyczajnie nie mają z czego spłacać kolejnych rat. W rezultacie zaciągają oni następne kredyty, z których pokrywają wcześniejsze zobowiązania, ale jednocześnie biorą na siebie konieczność spłaty jeszcze większego zadłużenia (obecnego kredytu, odsetek z poprzedniego, a nawet dodatkowych kar za opóźnienia). W instytucjach bankowych powstała więc idea kredytów o charakterze konsolidacyjnym, które dla dłużników są doskonałym rozwiązaniem. Jeden kredyt Idea ta bazuje na bardzo prostym założeniu: kredyty konsolidacyjne łączą wszystkie dotychczasowe zobowiązania i długi w jeden nowy kredyt, z jedną nową ratą i nowym terminem spłaty. Kredyt taki zaciągany jest często na indywidualnie ustalanych z bankiem warunkach, aby bank miał większą gwarancję, że klient będzie fizycznie w stanie spłacać takie zobowiązania. Dzięki zastąpieniu kilku kredytów i pożyczek jednym zobowiązaniem, znika również ryzyko, że o którejś racie się zapomni albo że karne odsetki będą naliczane od każdego z nich. To duże ułatwienie dla klienta, który nie musi już niczego dokładnie pilnować, ale i ogromne odciążenie dla banku, który także nie obsługuje już kilku kredytów, lecz tylko jeden, wspólny dla wszystkich dotychczasowych zobowiązań. Co ważne, taki kredyt dostępny jest praktycznie dla wszystkich, więc aby go otrzymać, wcale nie trzeba spełniać jakichś skomplikowanych warunków. Co jest potrzebne? Wymagania mogą się nieznacznie różnić w zależności od konkretnego banku, ale główne założenia są właściwe dokładnie te same. Konsolidacja kredytów zakłada, że klient taki musi mieć na koncie co najmniej dwa zobowiązania kredytowe lub pożyczkowe (niekoniecznie w banku, z którym podpisuje umowę o konsolidację). Powinien również posiadać stałą pracę (źródło zatrudnienia) i stały dochód. Od jego wysokości zależeć będzie, na jaką maksymalną kwotę bank zdecyduje się udzielić nam kredyt konsolidacyjny 2016. Dodatkowym warunkiem jest posiadanie pozytywnej historii kredytowej, a więc bez długów w przeszłości czy zaległych kredytów (pomijając te, które wchodzą w skład konsolidacji). Niektóre banki mogą dodatkowo oczekiwać, że pod zastaw kredytu klient udzieli im hipoteki (na mieszkanie, samochód albo inną ruchomość lub nieruchomość); dzieje się tak głównie w przypadku kredytów na bardzo wysokie, wielotysięczne...