Nie ma nic za darmo – ile razy słyszeliśmy to zdanie? Jest w tym nieco racji. Ciężko znaleźć coś, co nie generuje kosztów, zobowiązań, czy też odpowiedzialności. Wszystko wymaga pewnej dozy wysiłku własnego i z tego względu niezwykle trudno jest o rzecz całkowicie darmową. Wszakże nawet zdobycie nagrody w konkursie jest wynikiem naszego uprzedniego zaangażowania, a wartość prezentu pod choinką zależy od naszego postępowania. Jedną z dziedzin, w której to najczęściej dają o sobie znać deklarowane hasła darmowych usług, to konta bankowe. Czy coś takiego, jak darmowe konta bankowe ma w ogóle odzwierciedlenie w rzeczywistości? I tak, i nie. Tak, ponieważ w rzeczy samej banki oferują konta osobiste, których prowadzenie nie wiąże się z żadnymi opłatami. Nie, gdyż brak realnych finansowych zobowiązań nie znaczy, że bank nie wymaga od nas niczego w zamian. Katalog potencjalnych wymogów może być przeróżny. Od limitów wypłat, po limity wpłat, aż do niemożliwości skorzystania z usług internetowego konta bankowego. Jak więc widać, darmowe konto bankowe, to rzecz bardzo dwuznaczna i rację ma ten, kto uważa, że… nie ma nic za darmo. Ranking kont osobistych publikowany na http://konta-oszczednosciowe.blogspot.com/p/ranking-najlepszych-darmowych-kont.html, to całkiem niezłe narzędzie, które w pewnym stopniu pomoże nam zminimalizować potencjalne koszty prowadzenia konta. Oczywiście, jako koszty nie należy rozumieć tu jedynie comiesięcznych zobowiązań finansowych. Warto o tym pamiętać, kiedy musimy dokonać wyboru pomiędzy niejednoznacznie korzystnymi ofertami banków – takich jest tez niestety...